Zaczęłam piec chleb! Do tej pory robiłam co prawda chleby drożdżowe lub chleby z gotowych mieszanek, ale to zupełnie co innego - ten chleb to mój pierwszy chleb na zakwasie. Zakwas zrobiłam sama postępując zgodnie z uproszczoną instrukcją z Pracowni Wypieków. Już po trzech dniach upiekłam na nim chleb z tego przepisu i muszę przyznać, że efekt był naprawdę dobry - zapach świeżego chleba w piekarniku, smak ciepłego jeszcze chleba z masłem i prawie tydzień jedzenia bochenka, który ani nie wysechł, ani nie spleśniał (jak to zwykły chleby kupowane). Ten chleb dzięki dużej ilości zakwasu i sporej ilości drożdży nie może się nie udać, więc na początki nadaje się idealnie.
Zakwas:
Dzień 1: 1 szkl. żytniej mąki + 1 szkl. ciepłej wody - zamieszać i odstawić w ciepłe miejsce
Dzień 2: do wczorajszej masy dodać 1 szkl. żytniej mąki + 1 szkl. ciepłej wody - zamieszać i odstawić w ciepłe miejsce.
Dzień 3: do wczorajszej masy dodać 1 szkl. żytniej mąki + 1 szkl. ciepłej wody - zamieszać i odstawić w ciepłe miejsce na kilka godzin.
Takiego zakwasu można użyć do upieczenia chleba, a resztę włożyć do lodówki. Przed następnym pieczeniem zakwas wyjąć z lodówki ok. 12 h wcześniej. Co jakiś czas dokarmiać (np. 1/2 szkl. mąki + 1/4 szkl. wody raz na tydzień).
Chleb pszenny
500 g mąki pszennej chlebowej (typ 720)
1 płaska łyżeczka soli
300 g wody
8 g świeżych drożdży
150 g zakwasu
Wszystkie składniki łączymy przy pomocy miksera. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 2 godziny. Następnie przekładamy ciasto do formy i odstawiamy do wyrośnięcia na około godzinę. Posypujemy mąką.
Piekarnik nagrzewamy do temp. 210 st C i pieczemy chleb ok. 40 minut. Odstawiamy do ostygnięcia na kratce kuchennej.
2 komentarze:
Piękny! Cudnie jest być stwórcą zakwasu prawda?;) Pozdrawiam i wielu zakwasowych udanych chlebków życzę!
Dziękuję!
Prześlij komentarz